Jejku,
jak się cieszę, że wreszcie mogę założyć bloga! To było moim marzeniem odkąd
zaczęłam myśleć o wymianie (czyli od baaardzo dawna…:)). Postanowiłam sobie, że
zacznę prowadzić ten elektroniczny pamiętnik, jak tylko dostanę papiery z USA.
Nawet nie wyobrażacie sobie jak dłużył mi się ten czas! Już pod koniec
października miałam wypełnioną aplikacje i gotową do wysłania do biura Rotary w
Krakowie. Dowiedziałam się, że jestem gdzieś na początku listy osób chętnych,
także nie musiałam się martwić, że w ogóle nie polecę. Wszystko fajnie. Do
końca stycznia można było jeszcze wysyłać papiery, więc myślałam, że już w
lutym będą jakieś informacje. No ale się przeliczyłam. [...]
W czwartek (20.06) dostałam maila z informacją od koordynatora, że jak tylko dostanie te dokumenty, to mi wyśle skany, żebym mogła się już umawiać na rozmowę, ale i tak chyba będę musiała czekać na oryginały nadane pocztą, więc coś czuję, że sobie trochę poczekam...
W czwartek (20.06) dostałam maila z informacją od koordynatora, że jak tylko dostanie te dokumenty, to mi wyśle skany, żebym mogła się już umawiać na rozmowę, ale i tak chyba będę musiała czekać na oryginały nadane pocztą, więc coś czuję, że sobie trochę poczekam...
Ulczix
Jejku ale się cieszę, że wreszcie założyłaś bloga! Czekam na kontynuację! <3
OdpowiedzUsuńGRATULACJE <3
OdpowiedzUsuńWkońcu <3 !
OdpowiedzUsuńpowodzenia! :D
OdpowiedzUsuńSuper ci sie trafilo ja tez lece w tym roku na wymiane do New Hampshire ;)
OdpowiedzUsuńsuper! ale jak na to zareagowała szkoła? będziesz musiała powtarzać rok czy jak?
OdpowiedzUsuńmoja szkola wspolpracuje z Rotary i co roku ktos wyjezdza na wymiane ;) no bd musiala powtarzac, ale bd robic program matury miedzynarodowej :)
Usuńa musiałaś być w jakimś wolontariacie czy zaprezentować jakieś super zainteresowania, żeby się na tą wymianę dostać? :))
Usuńnie, od razu jak przyszłam we wrześniu do szkoły to poszłam do dyrektora i powiedziałam, że chce jechać na wymianę, a z racji, że byłam jedyną chętną ze szkoły, nie było żadnych problemów ;) wiem, że kiedyś jak było sporo chętnych, to w szkole ogłosili jakiś "casting" na wymianę, po prostu trzeba było mieć wysoką średnią na półrocze itp.
Usuń